Kameralne 2000 Kilometrów – Luksemburg, Luksemburg – kwiecień 2025

Kameralna stolica na południowych krańcach Beneluksu. Nieskażona współczesnymi problemami innych dużych, zachodnioeuropejskich miast. A przynamniej nie w takiej skali. W ciągu jednego, pełnego dnia oglądamy ponad tysiąc lat historii. Architektura i kultura są mocno zachowawcze i odzwierciedla się to społecznie. Mieszkańcy Luksemburga to raczej spokojni, a na pewno zamożni ludzie. Mimo turystów z wielu krajów, nie jest tu tłoczno i w spokojnej atmosferze uczestniczymy w weekendowym życiu miasta. Prawda też jest taka, że tłoczno robi się w stolicy Luksemburga w tygodniu, kiedy zjeżdżają do pracy urzędnicy instytucji Unii Europejskiej.

Niska zabudowa starego miasta faluje na wyjątkowo nierównym terenie i tworzy malownicze widoki zanurzone w zieleni parków i lasów. Wysokie kamienne mury dawnej twierdzy wprowadzają surowy klimat i przypominają o jej militarnej potędze. Natomiast nowoczesność doświadczamy gdy jedziemy tramwajem w stronę portu lotniczego i mijamy biurowce w dzielnicy Kirchberg. To jest szybki, ale daleki wyjazd autem na drugą stronę Niemiec. 1000 kilometrów w jedną stronę i dwie noce w skromnym „Mandarina Hotel Airport” (Route de Trèves) oraz powrót tą samą trasą sprawiają, że całościowo jest to dość intensywne przeżycie same w sobie.